Postanowienie NSA z dnia 15 października 2009 r. (sygn. I FSK 240/08)
Zaniechanie prawodawcze oznacza stan (zachowanie prawodawcy), w którym wbrew obowiązującemu nakazowi (powinności normatywnej) prawodawca nie ukształtował wymaganych regulacji bądź dokonał regulacji niepełnej, niewystarczającej. W pierwszej z opisanych sytuacji występuje tzw. zaniechanie właściwe (absolutne, bezwzględne), w drugim - zaniechanie względne (częściowe), zwane także pominięciem ustawodawczym.
Właśnie ów brak rozwiązań ustawowych Sąd pytający ocenia jako pominięcie ustawodawcze (zaniechanie względne), które Trybunał Konstytucyjny władny jest oceniać przez pryzmat postanowień Ustawy Zasadniczej.
Trybunał Konstytucyjny nie ma kompetencji do orzekania o zaniechaniach ustawodawcy (zwanych też zaniechaniami bezwzględnymi czy legislacyjnymi) polegających na niewydaniu aktu ustawodawczego, choćby obowiązek jego wydania wynikał z norm konstytucyjnych. W przypadku natomiast aktu ustawodawczego wydanego i obowiązującego Trybunał Konstytucyjny ma kompetencję do oceny jego konstytucyjności również punktu widzenia, czy w jego przepisach nie brakuje unormowań, bez których, ze względu na naturę objętej aktem regulacji, może on budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. Zarzut niekonstytucyjności może więc dotyczyć zarówno tego, co ustawodawca w danym akcie unormował, jak i tego, co w akcie tym pominął, choć postępując zgodnie z Konstytucją, powinien był unormować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz